Kiedys słyszałam o tym miejscu, ale tak do końca nie wiedziałam gdzie ono jest.
Jednak skrzyneczka w okolicy zaprosiła mnie do przejścia po lesie i zapoznania się z historią tego miejsca.
Spacer rozpoczynam od pozostawienia auta na miejscu parkingowym z ławeczkami i koszami na śmieci.
Ruszam dalej za oznaczeniami szlaku turystycznego. Po dłuższej chwili przechodzę pod wiaduktem kolejowym i spokojnie idę szeroką leśną drogą.
W pewnym momencie, po lewej stronie odsłania mi się widok na średniej wielkości kamieniołom dolomitu diploporowego. Te same warstwy skalne były eksploatowane w kamieniołomie w Chrzanowie - w Skale.
Kamień stąd używany jest na potrzeby drogownictwa. I podobno jest bardzo chwalony ze względu na swoje właściwości.
Po jakimś czasie muszę skręcić w prawo do miejsca ukrycia skrzynki.
Kesz został ukryty przy pomniku upamiętniającym poległych partyzantów Armii Ludowej walczących w tych okolicach z okupantem hitlerowskim.
Jak widać miejsce jest w miarę zadbane i nikomu na razie nie przyszło do głowy niszczyć tego pomnika z powodów ideologicznych.
Nigdy nie byłam w tym miejscu, więc cieszę się, że mogłam poznać kawałek historii swojego miasta.
Keszyk szybko znaleziony i można wracać do domu.
-------
Znaleziono:
OP2051
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz