widok spod kesza |
Będąc w Costa nie wypadało ominąć tego miejsca.
Znajduje się tu takie 'coś'.
Właśnie trudno mi powiedzieć czy jest to twór sztuczny czy naturalny.
Biorąc pod uwagę, że ten fragment wybrzeża pokryty jest czymś w rodzaju betonu mogę skłaniać się do teorii sztucznej genezy tego zjawiska.
Jest tu taka dziura, z której podczas gdy w oceanie są fale wytryska woda.
Coś w rodzaju gejzeru:)
Zdobycie kesza polega na zrobieniu sobie zdjęcia z giepsem na tle tej 'dziury'.
Podczas pozowania do fotki niestety nie udało się uchwycić tryskającej wody. Ale po jakimś czasie złapałam 'erupcję' w wersji solo - czyli beze mnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz