poniedziałek, 12 maja 2014

Gidle - czy na pewno tam nic nie ma?

Siedząc w Radomsku koło jednego kesza zastanawiałam się z Basią i Tenią gdzie dalej pojedziemy. Zaczęłyśmy rozmawiać o Gidlach.
Oczywiście musiałyśmy zacząć głupio odmieniać nazwę Gidle i przekomarzać się czy jedziemy do Gidli, Gidel czy Gidlów...
Na nasze (nie)szczęście przechodził obok facet, który nam objaśnij jak się odmienia tą nazwę i .... zaczął nas nauczać. Bo przecież w Gidlach tak na prawdę nic nie ma tylko taki biały budynek....

My oczywiście wiedziałyśmy, że w Gidlach jednak coś tam się znajduje. Zarówno w sferze tzw. duchowej jak  keszerskiej.
Ruszyłyśmy na podbój Gidli. Podbój odbywał się na dwa razy :)
Na celowniku kesze:

OP3EB7
OP3EB5
OP3EB4
OP3EB8
OP3EB6
OP2495


Według mnie bardzo fajnie pokazują miasteczko i okolicę.
Na pierwszy ogień - Bazylika w Gidlach.
Kesz zdecydowanie szybki i bardzo fajnie zrobiony.
Ale będąc w tym miejscu warto poświęcić chwilę i wejść do Bazyliki, jak będziemy mieć szczęście trafimy na grupę pielgrzymów którym opowiadana jest historia tego miejsca. Warto postać pół godziny i posłuchać o wydarzeniach z dawnych wieków. Na ścianach kaplicy, gdzie znajduje się figurka Madonny możemy zobaczyć świadectwa ludzi, którzy zostali uzdrowieni za pośrednictwem Maryi.

wnętrze Bazyliki w Gidlach - kaplica z cudowną figurką Madonny

Nieopodal następna skrzynka prowadzi nas do miejsca, gdzie znaleziono figurę Madonny Gidelskiej.
Stamtąd zrobiłyśmy sobie spacer na Złotą Górę - najwyższe wzniesienie w okolicy (oczywiście ze skrzyneczką) z którego podziwiałyśmy piękne widoki. Po okolicznych polach biegały sarny, które ciekawie nam się przyglądały.
kapliczka
keszowóz przy kapliczce
sarenki patrzą ...
Taki spacer dobrze nam zrobił - choć jakby się człowiek uparł to by i keszowozem pod skrzynkę na Złotej Górze dojechał...
Ale Gidle to nie tylko Bazylika - jest tu jeszcze bardzo ładny kościół - dawny klasztor ojców Kartuzów.
Budynek jest tak samo biały jak Bazylika. Otoczenie jest zadbane, parking i szybka skrzynka.

widok na bramę dawnego klasztoru


Trzecim kościołem, koło którego jest skrzyneczka jest kościół w Pławnie - dosłownie rzut beretem od Gidli. Jak ma się szczęście i kościół jest otwarty można zobaczyć ołtarz zaliczany do tzw. 'szkoły Wita Stwosza'.

Ostatni keszyk podczas wycieczki do Gidli znajdował się przy dawnym cmentarzy żydowskim. Na miejscu stało kilka macew z zachowanymi napisami. Widać wielokulturowość tego miasteczka.
macewy na cmentarzu żydowskim


Jak ktoś będzie bardzo głodny po keszowaniu to polecam pizzerię:
N 50 57.808 
E 19 28.147
Są nie tylko pizze ale i normalne obiady :)













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz